Choć Halloween jest znane głównie jako amerykańskie święto, podczas którego wycina się dynie, zakłada przebrania i zbiera cukierki, jego korzenie sięgają czasów pogańskich. Ma ono również pewien związek z chrześcijaństwem. Sama nazwa „Halloween” odnosi się do określenia „All Hallows Eve”, które oznacza wigilię Wszystkich Świętych.
Amerykańskim zwyczajem dzieci zakładają różne przebrania i odwiedzają domy sąsiadów, prosząc o słodycze słynnym „Cukierek albo psikus”/ „Cukierek albo figielek” (z ang. trick or treat). Poza tym urządza się różnego rodzaju parady, ogląda straszne filmy oraz wydrąża dynie, aby zrobić z nich lampiony.
Dla drugoklasistów, była to okazja do dobrej zabawy, robienia własnoręcznych dyniowych lampionów i wybuchowych eksperymentów chemicznych. A cukierki w tym dniu smakowały nadzwyczaj wyjątkowo! Zwłaszcza, że to dzieci wszystkich częstowały!
Tekst: Edyta Prasuła